Ostatnio miałam przyjemność zrealizować nietypową sesję zdjęciową kotów do adopcji. I tak dom, a konkretnie salon zamienił się w mini stodołę. To wszystko by nie mogło się udać gdyby Jagna Terlecka nam nie podarowała siana. Dziekuję!
Za kulisami. 😀
I efekty sesji. Marta i Sylwia świetnie się spisały w roli: machacza rurką do napijow, machacza wędką, czy szukacza kotów. 😉 Dziękuję! Ten czas był naprawdę miło spędzony.
PS. Kociaki i ich mama szukają swoich Człowieków!